Polowanie Wigilijne 2016.

Polowanie Wigilijne. Swój początek bierze jeszcze z zamierzchłych czasów, gdy podczas Przesilenia 24 grudnia, odprawiano „obiaty”- uczty poświęcone zmarłym.

Po polowaniu, podczas takiej obiaty podawane były wybrane potrawy, jak choćby ryby, kisiel zbożowy, kutia i mak, które do dnia dzisiejszego przetrwały, a są to zamierzchłe pozostałości staro słowiańskie. Palono ogień na „żalnikach” i w obejściach – jak my to dziś czynimy paląc świece w domach i znicze na mogiłach, aby dusze zmarłych mogły trafić do swego domu. Nie sprzątano także resztek po wieczerzy, aby mogły się posilić. Duchy zmarłych mogły objawiać się w postaci wędrowców, ptaków lub zwierząt, a więc zawsze stało jedno dodatkowe nakrycie – jak dzisiaj, i nie zamykano drzwi domów, aby można było swobodnie wejść. W czasie tej szczególnej wieczerzy łamano się chlebem – opłatkiem jak dzisiaj, wybaczano winy i osobiste urazy. Tradycji Polowania Wigilijnego hołdowali nawet hierarchowie kościelni i koronowane głowy. Tak więc 24 grudnia zebrało się nas 18. myśliwych i 2. naganiaczy, a po powitaniu i odprawie przed polowaniem przez Prezesa Franciszka Jamniuka – Opowieścią Wigilijną zebranych uraczył Honorowy Prezes Koła Mirosław Więckowski. Polowanie prowadził Łowczy Koła Jacek Cieśliński, który już w pierwszym pędzeniu miał spotkanie z rosłym dzikiem- wycinkiem, ale ponieważ było to „spotkanie wigilijne”-dzik poszedł nie draśnięty. Potem były jeszcze podobno spotkania myśliwych z sarnami i jeleniami, ale na pokocie było pusto. Tak widocznie święty Hubert sobie życzył. Polowanie pięknie otrąbił uczeń maturalnej klasy Technikum Leśnego w Starościnie Łukasz Najda, a po polowaniu Prezes Franciszek Jamniuk zaprosił wszystkich na Myśliwską Wigilię, życząc Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego 2017 Roku. Przełamany biały opłatek i osobiste życzenia świąteczne każdy-każdemu były zwieńczeniem tego pięknego w swej tradycji spotkania myśliwych na łonie przyrody. Potem był jeszcze barszcz czerwony, pyszne pierogi z kapustą i grzybami oraz śledziki. Na zakończenie przekazałem myśliwym życzenia świąteczne i noworoczne od Zarządu Głównego Klubu Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej PZŁ, a nasz Proboszcz ks. Kanonik Józef Drozd, wraz z pamiątkowym medalikiem w etui, życzył myśliwym również wielu łask św. Huberta.

Darz Bór

Honorowy Prezes Koła
Mirosław Więckowski