Zaś w sobotę 14 listopada, ostatnim akordem tegorocznych obchodów Imienin naszego Patrona św. Huberta był doroczny Bal Myśliwski.
Po wprowadzeniu Sztandaru Koła, Prezes Franciszek Jamniuk w obecności Zarządu Koła wygłosił powitanie, gdzie szczególnie wyraził wdzięczność Paniom za ich cierpliwość dla naszej pasji łowieckiej. Zarząd wręczył małżonkom myśliwych piękne, czerwone róże. Prezes powitał zaproszonych gości: Wójta Gminy Pana Janusza Krzyśków z małżonką, naszego przyjaciela, właściciela okolicznych pól uprawnych, kolegę myśliwego Dariusza Matkowskiego z małżonką, który gospodarząc wraz z naszym Łowczym Jackiem Cieślińskim, nigdy nie upomina się o rekompensaty za szkody łowieckie oraz Detektywa Pana Krzysztofa Rutkowskiego z małżonką, który wielce nam dopomógł w pewnej sprawie gospodarczej. Serdecznie powitał wspólną naszą rodzinę myśliwych i stażystów Koła wraz z małżonkami. Następnie głos zabrał Honorowy Prezes Koła Mirosław Więckowski, który ogłosił, że obecnie nastąpi niezmiernie ważna uroczystość Ślubowania Łowieckiego, której dostępuje każdy myśliwy tylko raz w życiu, na początku swej drogi łowieckiej. W Laudacji wygłoszonej z tej okazji zawarł tradycje i obyczaje łowieckie, wspominając, że ta tradycja sięga mroku dziejów, gdy ojciec syna błogosławił, patron ucznia, możnowładca rycerza pasował, gdy wstępowali w dorosłe życie. Tę tradycję podtrzymują tylko członkowie Polskiego Związku Łowieckiego. A na zakończenie wezwał młodego myśliwego Michała Piekarskiego do ślubowania. Michał klęknął na lewym kolanie, a jego wprowadzający Prezes Franciszek Jamniuk położył mu rękę na lewym ramieniu. Kiedy wszyscy powstali i pochylił się Sztandar Koła, wzruszony powtarzał za celebrującym słowa Przysięgi Myśliwskiej:
„Przystępując do grona polskich myśliwych ślubuję uroczyście:
- przestrzegać sumiennie praw i regulaminów łowieckich,
- postępować zgodnie z zasadami etyki łowieckiej,
- stosować i przestrzegać obyczajów łowieckich,
- zachowywać tradycje polskiego łowiectwa,
- chronić przyrodę ojczystą, jej piękno i walory użytkowe,
- dbać o dobre imię łowiectwa polskiego i godność myśliwego.”
Po czym Honorowy Prezes uderzył Michała kordelasem po prawym ramieniu i wypowiedział słowa: ”Na chwałę łowiectwa polskiego bądź prawym i etycznym myśliwym, niech Ci Bór Darzy, a św. Hubert w kniei niech prowadzi twoje oczy i ręce”. Michał podszedł do Sztandaru, przyklęknął i pocałował jego skraj. W jakiś czas potem wręczyliśmy Michałowi krawatnik z logo naszego Koła i pamiątkowy dokument z jego Ślubowania Łowieckiego.
Tradycyjnym toastem myśliwskim wygłoszonym przez Honorowego Prezesa Koła Mirosława Więckowskiego, Bal Hubertowski został rozpoczęty.
Darz Bór
Honorowy Prezes Koła
Mirosław Jerzy Więckowski